…po przyjacielsku pomogą zorientować się w pstrej i burzliwej gmatwaninie myśli, uczuć i zdarzeń. One nauczą Was szanować człowieka i samych siebie, one uskrzydlą rozum i serce uczuciem miłości dla świata, dla człowieka.”
/Maksym Gorki/
Mówi się, że książki uczą życia i posługiwania się wyobraźnią i nie sposób się z tym nie zgodzić. Już od najmniejszych lat trzeba umiejętnie kształtować wyobraźnię dziecka, a do tego najlepiej wykorzystać bajki i baśnie. Gdy dziecko podrośnie zamiłowanie do czytania może w nim pozostać i dalej się rozwijać.
Czytanie to ważna i potrzebna umiejętność. W szkole uczniowie są kształceni w czytaniu ze zrozumieniem, co jest bardzo przydatne w późniejszym życiu. Wystarczy wspomnieć o różnego rodzaju umowach, które często bywają niezrozumiałe i to nie zawsze przez specjalistyczne słownictwo. Dlatego sami powinniśmy wpajać dzieciom miłość do książek. Młodzież już mniej chętnie sięga po książki, ale dział literatury młodzieżowej jest wielki i nigdy nie wiadomo, co spodoba się nastolatkowi. Można też podsuwać różne powieści lub eseje, zwłaszcza jeśli jest ciekawy świata.
Młodzi ludzie są otwarci na różnego rodzaju nowinki techniczne, dlatego audiobooki znalazły wiernych fanów właśnie wśród młodzieży. Książki audio, czyli nagrane np. na płycie CD, to książki, których można słuchać w autobusie lub w domu. Pomagają szybciej przyswoić książkę, dlatego uczniowie chętnie sięgają po lektury szkolne, które są podane w tej właśnie formie. Trzeba jednak uważać, aby mimo tego nastolatek miał kontakt z papierową książkową, bo nawet najlepiej nagrana książka audio nie zastąpi słowa pisanego.
Literatura ma dzisiaj zarówno grono zwolenników, jak i przeciwników. Z jednej strony będziemy mieli osoby, które czytają książkę za książką, zagłębiają się tak samo w literaturze męskiej, jak i kobiecej, lubią czytać różne gatunki, a im książka grubsza, tym lepsza. Z drugiej strony coraz więcej ludzi odchodzi od czytania, zastępując książki komputerem i telewizorem. Ostatnie badania Biblioteki Narodowej były przerażające. Wynikało z nich, że Polscy czytają średnio jedną książkę rocznie, a internauci nie są w stanie przeczytać nawet 3 podstron wybranego artykułu na portalu internetowym. Jakby tego było mało, w Polsce rośnie liczba dyslektyków, mamy ich więcej niż we wszystkich krajach europejskich razem wziętych.